12 kroków – Ku pełni życia

Ja Paweł, lat 44 zaświadczam, że XII kroków to przesiąknięte Bożym Duchem narzędzie skutecznie przerywające błędne koło zniewoleń, służące rozwojowi, a tym samym zbliżające do Boga.

Rozpocząłem XII kroków bardziej z ciekawości, niż desperacji.

Spodziewałem się drobnej korekty małych, choć uciążliwych wad charakteru. Tymczasem….

Otrzymałem nie bez wewnętrznego trudu, wielki dar głębokiego przekonania o swoiej słabości. Słabości, która staje się, a może jest od początku, drogą do Boga. Akceptacja pełnej zależności od Jego miłosiernej miłości stała się dla mnie źródłem ukojenia.

Poznałem głębiej zawiłe mechanizmy swoich zniewoleń. Choć wydawało mi się wcześniej, że już wiem wszystko.

Co najważniejsze, XII kroków to narzędzie, które mogę codziennie wziąć do ręki, aby wzmóc czujność i wrażliwość, przerwać chore myśli i oddać wszystko Bogu. To naprawdę daje nowy pokój i nadzieje. Nadzieję, że mogę być takim facetem, mężem i ojcem jakim pragnę być. Ta nadzieja jest tym większa, im bardziej dostrzegam, że to się dzieje….:)

Czas uczestnictwa w warsztatach jest konkretną odpowiedzią Pana Boga na moje wołanie: Jezu ratuj, coś
jest ze mną nie tak! Mimo wieloletniej permanentnej formacji dopiero tu zaczęłam rzeczywiście
odkrywać siebie. Warsztaty pozwoliły mi w pełni zrozumieć słowa:
”Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. W Bożym świetle poznałam i uczyłam się akceptować siebie
taką, jaką jestem naprawdę. Zaprosiłam Pana Boga w najciemniejsze zakamarki mojego życia i zostałam
uzdrowiona z najboleśniejszych wspomnień. Zaczęłam ufać i oddawać kontrolę nad moim życiem Temu,
który mnie stworzył i pragnie prawdziwego dobra dla mnie. Moim zdaniem 12 kroków to niezwykła
podróż z Najlepszym Przyjacielem w głąb siebie do odkrycia pełni wolności, radości i pokoju. Wielkim
odkryciem warsztatów jest dla mnie świadectwo i towarzyszenie kobiet, które słuchają, ale nie oceniają,
dzielą się własnymi doświadczeniami, ale nie pouczają.
„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus”- dzięki programowi 12 kroków odkryłam, co daje prawdziwą
wolność i jak ją w sobie pielęgnować

Kroki to szansa na nowe i lepsze życie.
Rozpoczynając 12 Kroków słyszałem już o tym, czym są, co dały innym osobom,
jak są prowadzone oraz najważniejsze, że są oparte na wierze w Boga. Najlepszym
przykładem osoby uczęszczającej na Kroki była moja małżonka, która wówczas
przechodziła widoczne zmiany i przechodzi je cały czas.

Rozpoczynałem Kroki z myślą, że moje życie totalnie się zmieni i będę
zupełnie innym człowiekiem. Chciałem czuć się decyzyjny, być zadowolony z
pracy, zdążać ze wszystkim i stać się lepszym mężem. Z perspektywy 10 miesięcy już
wiem jak bardzo się myliłemi co w mym życiu ma się zmienić.

W trakcie kursu zrozumiałem, że mam zupełnie inne problemy, których wcześniej nie
dostrzegałem albo jak je widziałem to ukrywałem głęboko w sobie.
Problemy, złe przyzwyczajenia, własne uzależnienia nie da się pozbyć i
rozwiązać od razu. Nauczyłem się je za to akceptować i przede wszystkim do
nich przyznać. Nauczyłem się mówić i otwierać na innych, opowiadać o swoim
życiu, przyznawać do błędów, rozmawiać z małżonką i z innymi ludźmi. Kochać
Boga, innych ludzi oraz „małymi kroczkami” siebie.

Efekty kursu są bardzo widoczne. Wiem że mogłyby być jeszcze większe przez
moją nieregularność, która bardzo mnie przeszkadza. To będzie mój kolejny krok
i czuję że największy.
Wiem jak dużo pracy jest jeszcze przede mną, ale chcę się tego podjąć, bo wiem że warto. Efekty są bardzo widoczne.
Kurs 12 Kroków jest dla każdego.